Jak to się mogło stać? Nie zauważyliśmy Elfa Sprężynki. Byliśmy przekonani, że do nas nie wrócił, a on skrył się w skarpecie powieszonej na oknie. Uff, miał też ze sobą kolejny list. Napisał do nas, że ważnym elementem świąt jest składanie życzeń, a że nie zawsze możemy to zrobić osobiście to wykonaliśmy kartki świąteczne. Możemy je komuś podarować albo potraktować jako ozdobę świąteczną. Nasz Elf ma naprawdę świetne pomysły 🙂 Ciekawe czy przyjdzie do nas jutro.